W oczekiwaniu na Świętego Mikołaja, dzieci z klasy 3b opowiedziały taką historię:
Na początku świata
jest niezwykły dom.
Każdy dziwny przybysz,
znajdzie w nim swój kąt.
W środku możesz spotkać:
malutkiego ludka: elfa, skrzata, trolla,
nawet krasnoludka.
Aniołka z gwiazdką na opasce złotej,
renifery latające podniebnym galopem.
Pierniczkowe ludziki wiecznie znikające,
bałwanki okrągłe, nigdy nie topnące.
W garażu potężne sanie są zaparkowane,
ich płozy czekają wciąż przygotowane.
Niezwykły dom ma równie dziwnego właściciela,
cały rok w nim siedzi, nigdzie się nie wybiera.
Może poza dwoma grudniowymi wieczorami,
podczas których lata gdzieś z reniferami.
Na te dwa wieczory śmieszne się ubiera:
w czerwony kombinezon, pasek do kompletu,
czapeczkę z pomponem
buty ze sprzączkami,
grube rękawiczki,
małe okulary.
Spryskuje się perfumami cynamonowymi,
z domieszką jodły, śniegu, jarzębiny.
Czemu? Nie wypada go zapytać,
jest już bowiem bardzo stary.
Może pod przykrywką ukrywa jakieś czary?
źródło: dzieckiembadz.pl