Tym razem niestety trzecioklasiści nie mogli wyjść do lasu, więc las “przyszedł” do szkoły. Budowę grzyba oraz gatunki jadalne i trujące uczniowie mogli rozpoznawać na okazach przyniesionych z lasu. Na podstawie opowiadania pt. “Żołędzie” z książki Wojciecha Mikołuszko pt. “Z tatą w przyrodę” klasa poznała ciekawostki o żołędziach, które można spożywać w różnych postaciach. Ciekawym doświadczeniem było posmakowanie herbatki żołędziowej przygotowanej przez mamę Michała. Jesienne obserwacje zainspirowały uczniów do stworzenia stworków z materiałów przyrodniczych. W ruch poszły szyszki, żołędzie, marchewki, kasztany, ziemniaki… A po szkole miłośnicy przyrody zafascynowani grzybami wybrali się na grzybobranie. Jakie były efekty? – Popatrzcie na zdjęcia!